na progu wiejskiej drogi, z okien widać zamek
już nigdzie nie czuć trwogi, moim światem kieruje porządek
pogodzona z losem, czy bez losu,
wszystko i tak ma taki sam koniec
bezsens, vanitas i tan smutek- ale jak to?
nawet tu słychać samochody,
nawet tu złapała mnie rzeczywistość
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz